Rezygnacja z mieszkania za które zapłaciło się część ceny - Piasta Park

[KiKa]

Co do komfortu mieszkania w tej okolicy, to warto przeczytać: krakow.onet.pl/krakow-problem-z-deweloperami-w-mistrzejowicach/n31hjf1

A dodatkowo informacje o ewentualnych inwestycjach drogowych - to raczej daleka przyszłość, niż szybkie realizacje:
lovekrakow.pl/aktualnosci/wiadukt-na-os-piastow-znow-za-drogi-zielonki-szukaja-pieniedzy_29300.html
Jeśli pętla tramwajowa powstanie w wariancie 2, to tory będą przecinały ul. Piasta Kołodzieja gdzieś na wysokości Lidla, czyli droga będzie wiecznie zakorkowana w obie strony.
Naprawdę szkoda, że okolica, która była przyjemnym miejscem do życia w taki sposób się zmienia.

[Dora123]

Nie wiem czy ja mam inny punkt widzenia czy faktycznie Piastów to zad***. Mieszkam na Mistrzejowicach 13 lat wcześniej mieszkałam w różnych częsciach Krakowa. Na prawdę Piastów to nie koniec świata bez auta można do pracy dojechać bez problemu, taxi etc. W pobliżu Serenada Park Wodny Multikino. Na piastów sklepy Lidl Biedronka etc. I jest jedna rzecz która wyróżnia Hute są tu parki a nie tylko blokowiska Ja dostałam do głowy gdy oglądałam mieszkania po drugiej stronie Krakowa. Gdzie czasem bez auta ani rusz.

[lapides17]

Nie wiem czy ja mam inny punkt widzenia czy faktycznie Piastów to zad***. Mieszkam na Mistrzejowicach 13 lat wcześniej mieszkałam w różnych częsciach Krakowa. Na prawdę Piastów to nie koniec świata bez auta można do pracy dojechać bez problemu, taxi etc. W pobliżu Serenada Park Wodny Multikino. Na piastów sklepy Lidl Biedronka etc. I jest jedna rzecz która wyróżnia Hute są tu parki a nie tylko blokowiska Ja dostałam do głowy gdy oglądałam mieszkania po drugiej stronie Krakowa. Gdzie czasem bez auta ani rusz.

Punkt widzenia zależy pewnie od punktu siedzenia. A w tym przypadku miejsca zamieszkania w Krakowie. Może rzeczywiście jest bliżej niż na Wolę Duchacką, Złocień czy Azory, jednak to dalej daleko. Blisko do Serenady i Parku Wodnego? Nie powiedziałbym... bo w tej chwili do nich mam 5 minut i to na nogach, a nie 10 autem. A poza Biedronką i Lidlem nie ma tam absolutnie nic Okolica może i piękna, ale dla ludzi pracujących i codziennie dojeżdżających do pracy mieszkać tam bez auta ani rusz, a i z nim może być ciężko gdy niedługo Piasta Kołodzieja nie wytrzyma zbyt dużego obciążenia "nowymi zmotoryzowanymi mieszkańcami". Liczę, że może powstanie nowa linia tramwajowa biegnąca przez Stella - Sawickiego bo bez tego z dojazdem MPK jest katastrofa (szczególnie w weekendy). Może Pani jest przyzwyczajona do mieszkania tam (wiadomo, człowiek przywyka), jednak dla kogoś, kto mieszkał bliżej centrum zmiana jest naprawdę odczuwalna.

[oskar]

Widzę, że celowo wprowadza Pani ludzi w błąd nie wiem tylko po co. Okolica jest naprawdę piękna i nawet lepiej wyposażona w dostęp do sklepów dojazdów do centrum i różnych okolic Krakowa, przedszkoli, żłobków i innych rozrywkowych przyjemności niż okolice położone bliżej centrum.

[pkkrak]

Nie wiem czy ja mam inny punkt widzenia czy faktycznie Piastów to zad***. Mieszkam na Mistrzejowicach 13 lat wcześniej mieszkałam w różnych częsciach Krakowa. Na prawdę Piastów to nie koniec świata bez auta można do pracy dojechać bez problemu, taxi etc. W pobliżu Serenada Park Wodny Multikino. Na piastów sklepy Lidl Biedronka etc. I jest jedna rzecz która wyróżnia Hute są tu parki a nie tylko blokowiska Ja dostałam do głowy gdy oglądałam mieszkania po drugiej stronie Krakowa. Gdzie czasem bez auta ani rusz.

Punkt widzenia zależy pewnie od punktu siedzenia. A w tym przypadku miejsca zamieszkania w Krakowie. Może rzeczywiście jest bliżej niż na Wolę Duchacką, Złocień czy Azory, jednak to dalej daleko. Blisko do Serenady i Parku Wodnego? Nie powiedziałbym... bo w tej chwili do nich mam 5 minut i to na nogach, a nie 10 autem. A poza Biedronką i Lidlem nie ma tam absolutnie nic Okolica może i piękna, ale dla ludzi pracujących i codziennie dojeżdżających do pracy mieszkać tam bez auta ani rusz, a i z nim może być ciężko gdy niedługo Piasta Kołodzieja nie wytrzyma zbyt dużego obciążenia "nowymi zmotoryzowanymi mieszkańcami". Liczę, że może powstanie nowa linia tramwajowa biegnąca przez Stella - Sawickiego bo bez tego z dojazdem MPK jest katastrofa (szczególnie w weekendy). Może Pani jest przyzwyczajona do mieszkania tam (wiadomo, człowiek przywyka), jednak dla kogoś, kto mieszkał bliżej centrum zmiana jest naprawdę odczuwalna.

Tak zupełnie z czystej ciekawości
Nie wiedziełeś/łaś gdzie są te bloki skoro takie "zadupie, nic niema i wszędzie daleko"? Nie lepiej było poszukać czegoś bliżej centrum ?
Skoro cena była atrakcyjna to chyba się to z czymś wiąże.
Szkoda bardzo bo jeszcze nie mieszkamy a już ludzie jadem plują.

[impreza]

Punkt widzenia zależy pewnie od punktu siedzenia. A w tym przypadku miejsca zamieszkania w Krakowie. Może rzeczywiście jest bliżej niż na Wolę Duchacką, Złocień czy Azory, jednak to dalej daleko. Blisko do Serenady i Parku Wodnego? Nie powiedziałbym... bo w tej chwili do nich mam 5 minut i to na nogach, a nie 10 autem. A poza Biedronką i Lidlem nie ma tam absolutnie nic Okolica może i piękna, ale dla ludzi pracujących i codziennie dojeżdżających do pracy mieszkać tam bez auta ani rusz, a i z nim może być ciężko gdy niedługo Piasta Kołodzieja nie wytrzyma zbyt dużego obciążenia "nowymi zmotoryzowanymi mieszkańcami". Liczę, że może powstanie nowa linia tramwajowa biegnąca przez Stella - Sawickiego bo bez tego z dojazdem MPK jest katastrofa (szczególnie w weekendy). Może Pani jest przyzwyczajona do mieszkania tam (wiadomo, człowiek przywyka), jednak dla kogoś, kto mieszkał bliżej centrum zmiana jest naprawdę odczuwalna.

Wie Pan, czasem ludzie kupują właśnie dlatego że tam "nic" nie ma
Nie wszyscy też pracują w ścisłym centrum. Coraz więcej ludzi pracuje też z domu.
Na nową odnogę linii tramwajowej tak szybko bym się nie nastawiał (vide casus Górka Narodowa).
Północna obwodnica na pewno poprawi sytuację komunikacyjną na całej północy, nie tylko tu.