BudujeSie.pl

Witam,

Może w tym temacie będziemy zamieszczać propozycję uchwał ?

Propozycja nr 1 - wyznaczenie godzin prac "głośnych" typu wiercenie i kucie. Ja przyznam mam już serdecznie dość. Ktoś wymaga ode mnie żeby zrozumieć, że wykańcza się mieszkanie własnymi siłami ze względu na koszty. Rozumiem - normalna sprawa. Ale w drugą stronę zrozumieć już nie potrafi, że ludzie tu już mieszkają i mają prawo do odpoczynku. A najlepsze są sytuacje kiedy ktoś sobie powierci 5 min o 8 rano w sobotę i przerwa.

Kucie i wiercenie na tygodniu w godzinach 8-18 pn-pt, 10-18 pn-pt, niedziela - głośne prace stop


Co myślicie ?

jak najbardziej my już zresztą tutaj pisaliśmy że mamy wybitnego pecha bo gość nad nami remontuje takie samo mieszkanie które my zrobiliśmy w 1,5 tygodnia 3 osobową ekipą on robi od połowy stycznia i dalej remontuje a my mamy 2 małych dzieci które np śpią w dzień itd

A co myślicie o źle wykonanym stopniu przy wjeździe na kostkę. Zaraz nam pójdą zawieszenia w autach.

szkoła jazdy co oni zamierzają z nią zrobić?? dzisiaj niedziela 8 rano a tu stary star uczy się parkować.teraz jest zimno nikt nie nie korzysta z balkonu/ogródka a co będzie latem?? druga sprawa brak chodnika obok tej naszej drogi mają zamiar go zrobić ??co do miejsc parkingowych to jedyne rozwiązanie za które pewnie my musielibyśmy płacić to zrobienie ich gdzie teraz parkują auta tam i tak na tej ziemi bez trawy?? no ten uskok na wjeździe też jest inteligentnie zostawiony

Szkole jazdy nic nie zrobimy, bo wynajmują teren i czerpią z tego profity. Zrówno właściciel jak i najemca. Myślę, że jest szansa dogadać się żeby nie jeździli z samego rana, ale jeżeli my póki co ciężko dogadać się we własnym gronie... Jeżeli chodzi o miejsca parkingowego to pewnie nie z przypadku wynika ich usytuowanie oraz ilość. Są przepisy które regulują ilość oraz odległość miejsc m.in. od okien, granicy działki etc. Najrozsądniej byłoby się zwrócić do cpre, żeby się wypowiedzieli czy jest możliwość wykonania dodatkowych miejsc. Pojawi się tylko pytanie o koszty. Z tego co wiem to są jeszcze miejsca w garażu, a samochodów multum (w tym i mieszkańców). Z mojej strony pojawia się pytanie - czemu zapłaciłem za miejsce w garażu, a teraz mam się dokładać, żeby ktoś mógł parkować pod chmurką ? Tak, wiem - będę miał gości i też mi się przyda możliwość zaparkowania przed blokiem, ale sporadycznie, a nie docelowo... W tej chwili zaparkowane auta na drodze pożarowej przeszkadzają, ale da się jeździć. Ale zaraz ludzie się przyzwyczają i zaczną parkować na chodniku - np. między klatka C i garażem lub przed klatka A...

pozdrawiam

Na miejscu obecnej szkoły jazdy lada moment zacznie sie budowa drugiego budynku, więc cieszmy się słodkim warkotem Autosana Inna sprawa że 14 miesięcy temu słyszałem od dewelopera że "wkrótce się wynoszą, już o tym wiedzą" a dotąd pod oknem mam to co mam. Ciekawe co z tym placem na południe od bloku, nawierzchnia tragiczna, ale może tam się nauka jazdy przeniesie, nie zdziwiłbym się.

Co do propozycji to taka drobna, kupić pare worków trawy i dosiać tą prowizorkę, która jest wokół bloku. Choć dziś widziałem jak ze skarpy prócz setek kamieni wystaje pół płyty chodnikowej, więc nie wiem czy jest sens.

Jeśli chodzi o trawnik to trzeba zgłaszać do zarządcy reklamację trawnika aby ten zgłosił do dewelopera. Wiadomo że administrator nie będzie narażał się deweloperowi przecież sam go wybral. My już zgłaszaliśmy reklamację na trawnik do dewelopera. Trawniki miały być założone porządnie. W prospekcie do aktu notarialnego jest napisane że będą trawniki, zieleń ozdobna itp..... a sami widzimy co jest. Dlatego trzeba bombardować zarządce e-mailami z reklamacją trawnika aby ten pchnął sprawę do dewelopera. Im więcej mieszkańców zgłosi tym lepiej.