BudujeSie.pl

Ostatnio idę sobie Pachońskiego do roboty - na pieszo zamiast samochodem. I w kilku miejscach chyba są niedokładnie położone studzienki, bo miałem wrażenie że poruszały się, kiedy się na nie nastąpiło.
Pytanie, kto się powinien tym zająć? W końcu zarządcą drogi wojewódzkiej chyba nie jest miasto, ale chodniki to już chyba sprawa dzielnicy. Nie wiem jak wy, ale ja będę teraz uważać, żeby nie nastąpić na żadną studzienkę.


PS
Swoją drogą, to w wielu miejscach przydałoby się te włazy wymienić. Na przykład na takie standartpark.pl/wlazy-do-studzienek/wlazy-plastikowe/]www.standartpark.pl/wlazy-do-studzienek/wlazy-plastikowe w miejscach, gdzie bawią się dzieci. Plastik powinien wytrzymać raczej niewielkie obciążenie, a uderzenie przy ewentualnym upadku nie powinno wywołać dużej krzywdy.

Melania pisze:Pytanie, kto się powinien tym zająć? W końcu zarządcą drogi wojewódzkiej chyba nie jest miasto, ale chodniki to już chyba sprawa dzielnicy. Nie wiem jak wy, ale ja będę teraz uważać, żeby nie nastąpić na żadną studzienkę.

Pisz do ZDMK, skoro studzienki są w pasie drogowym, to oni powinni się tym zająć. Ewentualnie skierują Cię do odpowiedniej jednostki miejskiej.