Niby dlaczego miano by podnieść? Przecież to tak działa:
kraj słabo rozwinięty wysokie stopy,
kraj coraz bardziej rozwinięty coraz niższe stopy, bo nie ma celu inflacyjnego, bo ludzie już wszystko mają (np. inwestorzy po 5 mieszkań, i nie opłaca im się inwestować),
żeby pobudzić gospodarkę obniżają stopy procentowe,
teraz mamy hosse i mamy niby niskie stopy, jak za 2 lata będzie spowolnienie i deflacja to nagle obniżą, żeby pobudzić popyt,
potem będzie hossa, nie będą chcieli zamocno schłodzić gospodarki to profilaktyczie nie będą ruszać, później znowu kryzys, to znowu obniżą, żeby pobudzić.
za 20 lat będą ujemne jak w Szawjcarii, żeby ludzie nie trzymali na kontach tylko cokolwiek kupowali i był wzrost gospodarczy 0.5%.
