BudujeSie.pl

fxmag.pl/gospodarka/kupujesz-mieszkanie-za-30-lat-nie-znajdziesz-na-nie-kupca

Mieszkania, osiedla... Ale dla kogo?
Jak wynika z szacunków Szymona Pifczyka, autora bloga Kartografia Ekstremalna, dzieci urodzonych w 2023 roku jest w całej Polsce tylko o 40 tys. więcej niż obecnych 30-latków skupionych w największych aglomeracjach.

Katastrofalna demografia Polski, wyludniamy sie najszybciej w Europie

W Krakowie, dzieki migracji ludzi z mniejszych miejscowosci do duzych miast, wspolczynnik ludnosci balansuje okolo zera. Ale jest to tylko przejsciowa sytuacja, za kilka lat duze miasta beda sie wyludniac rownie szybko jak dzisiaj mniejsze miasta i wioski

Jesli ktos dzisiaj kupil kawalerke jako zabezpieczenie swojej emerytury, to moze sie okazac ze ta kawalerka w przyszlosci bedzie generowac koszty zwiazane z jej utrzymaniem zamiast dochodow ...

Wyludniają się miejscowości i miasta poniżej 100 tyś gdzie nie ma perspektyw. Wystarczy pojechać na każde nowe osiedle w Krakowie i zobaczyć że połowa rejestracji pochodzi z podkarpackiego, świętokrzyskiego i innych małopolskich powiatów. Statyski GUSu sobie a życie sobie. W dużych miastach powyżej 200 tyś mieszka tylko 8 mln ludzi, na wsi prawie połowa tak ze potencjał żeby Kraków pomieścił kolejne 100 tyś ludności jest.
gazetakrakowska.pl/cala-prawda-o-krakowie-w-liczbach-z-miasta-korzysta-juz-13-mln-osob-jest-coraz-mniej-studentow/ar/c1-17393687
Kraków, który według danych GUS na koniec ubiegłego roku liczył sobie 802.800 mieszkańców. Rzeczywista liczba użytkowników miasta mieści się w przedziale między 1,2 mln, a 1,3 mln osób. Takie liczby ustalono według różnego rodzaju analiz, danych z sieci telefonii komórkowych, odbiorców wody, odbiorców Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania.

Pepeg pisze:Wyludniają się miejscowości i miasta poniżej 100 tyś gdzie nie ma perspektyw. Wystarczy pojechać na każde nowe osiedle w Krakowie i zobaczyć że połowa rejestracji pochodzi z podkarpackiego, świętokrzyskiego i innych małopolskich powiatów. Statyski GUSu sobie a życie sobie. W dużych miastach powyżej 200 tyś mieszka tylko 8 mln ludzi, na wsi prawie połowa tak ze potencjał żeby Kraków pomieścił kolejne 100 tyś ludności jest.
gazetakrakowska.pl/cala-prawda-o-krakowie-w-liczbach-z-miasta-korzysta-juz-13-mln-osob-jest-coraz-mniej-studentow/ar/c1-17393687
Kraków, który według danych GUS na koniec ubiegłego roku liczył sobie 802.800 mieszkańców. Rzeczywista liczba użytkowników miasta mieści się w przedziale między 1,2 mln, a 1,3 mln osób. Takie liczby ustalono według różnego rodzaju analiz, danych z sieci telefonii komórkowych, odbiorców wody, odbiorców Miejskiego Przedsiębiorstwa Oczyszczania.

Widze ze czytanie ze zrozumieniem nie idzie to postaram sie jakos prosciej napisac jeszcze raz to samo

1. W calym kraju rodzi sie dramatyczniej malo dzieci, najmniej w calej Europie

2. Mniejsze miejscowosci i miasta wyludniaja sie ekspresowo, na to wyludnianie sie ma wplyw katastrofalny bilans nowych urodzen i odplyw obecnych mlodych ludzi do miast, taki trend jest obserowany od wielu lat

3. Duze miasta utrzymuja wspolczynnik mieszkancow w okolicach zera, dzieci rodzi sie tak samo malo jak w mniejszych miejscowosciach (albo i mniej, kariera najpierw, wiadomo) ale ten ujemny bilans narodzin niweluje imigracja z mniejszych miejscowosci

4. Za kilka lat w mniejszych miejscowosciach nic sie nie zmieni, bedzie sie rodzilo nadal coraz mniej dzieci, natomiast w duzych miastach, zmianie ulegnie migracja, ten czynnik ktory do tej pory niwelowal niedostateczna dzietnosc w Krakowie.
Czy Krakow przestanie byc atrakcyjny do migracji? Nie.
Po prostu fizycznie nie bedzie tych ludzi w mniejszych miejscowosciach

Była niedawno prognoza bodaj na 2050, czy 2060, Kraków, obok Warszawy, i Trójmiasta, są jedynymi ośrodkami miejskimi w którch ludność będzie większa za 25 lat.

Kraków – jako jedyne miasto w Polsce i jedno z nielicznych w Europie – ma rosnąć aż do połowy wieku, gdy osiągnie 835,5 tys. mieszkańców. Potem jednak i on zacznie się z wolna zwijać (827,6 tys. w 2060 r.)

forsal.pl/gospodarka/demografia/artykuly/9471272,demografia-polskich-miast-w-2060-roku-poznan-i-lodz-czeka-gleboka-zap.html

Zresztą jest bardzo ładne opracowanie, jak się będzie zmieniać liczba ludności w poszczególnych dzielnicach Krakowa:

arcgis.com/apps/dashboards/06f7496273614c588f97560cdcef0010

Także niestety, jeśli chodzi o zagrożenie demografią, to Kraków według obecnych prognoz jest najmniej zagrożonym miastem z całej Polski.

NeVeS pisze:Była niedawno prognoza bodaj na 2050, czy 2060, Kraków, obok Warszawy, i Trójmiasta, są jedynymi ośrodkami miejskimi w którch ludność będzie większa za 25 lat.

Kraków – jako jedyne miasto w Polsce i jedno z nielicznych w Europie – ma rosnąć aż do połowy wieku, gdy osiągnie 835,5 tys. mieszkańców. Potem jednak i on zacznie się z wolna zwijać (827,6 tys. w 2060 r.)

forsal.pl/gospodarka/demografia/artykuly/9471272,demografia-polskich-miast-w-2060-roku-poznan-i-lodz-czeka-gleboka-zap.html

Zresztą jest bardzo ładne opracowanie, jak się będzie zmieniać liczba ludności w poszczególnych dzielnicach Krakowa:

arcgis.com/apps/dashboards/06f7496273614c588f97560cdcef0010

Także niestety, jeśli chodzi o zagrożenie demografią, to Kraków według obecnych prognoz jest najmniej zagrożonym miastem z całej Polski.

Tylko Warszawa i Kraków będą miały za ćwierć wieku więcej mieszkańców niż dziś, reszta czołowych miast w Polsce straci od 10 do 25 proc. populacji i radykalnie się zestarzeje.

strasznie ponura ta progozna profesora ...

wynika z niej ze juz w perspektywie 10 lat prawie wszystkie duze miasta w Polsce zaczna sie zwijac ...

to ciekawe ze akurat Krakow ma sie obronic obok Warszawy(stolicy) do roku 2050, a potem ma sie zwijac tak jak reszta ...

i pod katem cen mieszkan, warto przytoczyc w jakich proporcjach ten Krakow sie obroni, do 2050 Krakow urosnie o (UWAGA) tylko 3%, tkanka mieszkaniowa wynikajaca z nowego budownictwa tylko w ciagu jednego roku rosnie wiecej niz te 3% ...

mieszkania za 1 euro to czekaja nas raczej poza Krakowem, ale Krakow czeka ogromna dewaluacja nieruchomosci, tym bardziej jesli uwzglednic pustostany ...

dzieki NeVeS za te opracowania, otworzyly mi oczy, nie spodziewalem sie ze jest az tak zle ...

wojdyla1980 pisze:tkanka mieszkaniowa wynikajaca z nowego budownictwem tylko w ciagu jednego roku rosnie wiecej niz te 3% ...

W roku 2024 będzie to poniżej 3%, około 2,6%. I zapewne będzie malało z każdym kolejnym rokiem, bo nikt nie będzie budował mieszkań po to by miały stać puste, deweloperzy po prostu przykręcą podaż, tak jak już to robili w przeszłości.

NeVeS pisze:

wojdyla1980 pisze:tkanka mieszkaniowa wynikajaca z nowego budownictwem tylko w ciagu jednego roku rosnie wiecej niz te 3% ...

W roku 2024 będzie to poniżej 3%, około 2,6%. I zapewne będzie malało z każdym kolejnym rokiem, bo nikt nie będzie budował mieszkań po to by miały stać puste, deweloperzy po prostu przykręcą podaż, tak jak już to robili w przeszłości.

bardzo ciekawe to co mowisz, zazwyczaj sie slyszy ze brakuje 2 mln mieszkan i trzeba budowac ...

no nic, zobaczymy jak to bedzie, czy obecne budowy ktore sa w trakcie, zostana dokonczone za rok, za dwa, i tym samym zaspokoimy potrzeby mieszkaniowe Krakowa dozywotnio albo przynajmniej za naszego zycia jakkolwiek to brzmi ...

Zbyt duże uproszczenia stosujesz, w Krakowie brakuje na obecną chwilę podobno od 80tys do 100 tys mieszkań, według wyliczeń jakiegoś analityka z tego roku. Rocznie przybywa mniej niż 7 tys nowych mieszkań w Krk. Także zaspokojenie obecnych potrzeb Krakowa zajmie więcej niż 10 lat ...

Dla Polski wyliczenia mówiły o braku 2mln mieszkań w 2020 rok, od tamtej pory wybudowano prawie 800 tys mieszkań, i w takim tempie potrzeby mieszkaniowe Polski byłyby zaspokojone w ciągu najbliższych 6 lat.

Rynek krakowski jest po prostu bardzo specyficzny, i nie zdziwiłbym się gdyby w dłuższej perspektywie stał się nawet droższy od warszawskiego ...

NeVeS pisze:Zbyt duże uproszczenia stosujesz, w Krakowie brakuje na obecną chwilę podobno od 80tys do 100 tys mieszkań, według wyliczeń jakiegoś analityka z tego roku. Rocznie przybywa mniej niż 7 tys nowych mieszkań w Krk. Także zaspokojenie obecnych potrzeb Krakowa zajmie więcej niż 10 lat ...

Dla Polski wyliczenia mówiły o braku 2mln mieszkań w 2020 rok, od tamtej pory wybudowano prawie 800 tys mieszkań, i w takim tempie potrzeby mieszkaniowe Polski byłyby zaspokojone w ciągu najbliższych 6 lat.

Rynek krakowski jest po prostu bardzo specyficzny, i nie zdziwiłbym się gdyby w dłuższej perspektywie stał się nawet droższy od warszawskiego ...

hmm, bardzo ciekawe to co piszesz ...

tutaj biznes.lovekrakow.pl/aktualnosci/krakow-100-tys-mieszkan-w-dekade_49052.html pisza

W 10 lat w Krakowie wybudowano 100 tys. mieszkań, tym samym zwiększając zasoby mieszkaniowe miasta o około 30 proc.

czyli buduje sie nie 7 a 10 tysiecy rocznie, i jest to nie 2.6 a 3.03% wszystkich mieszkan ...

tutaj bankier.pl/wiadomosc/Ilu-mieszkan-naprawde-brakuje-w-Polsce-2084593.html

publikacja
2010-01-29 07:00
Dużo się mówi o tym, że brakuje 1,5 mln mieszkań. Informację tę można włożyć między bajki, a ci, którzy mówią o 2-2,5 mln, to fantaści. Zapraszamy do przeglądy rynku nieruchomości autorstwa analityka Bankier.pl, Michała Macierzyńskiego.

14 lat temu pisali ze brakuje w Polsce 1.5-2.5 mln mieszkan, (od 2010 roku populacja Polski skurczyla sie ... ) ...

znowu tutaj
biznes.lovekrakow.pl/aktualnosci/w-krakowie-powstalo-mniej-niz-5-proc-wszystkich-wybudowanych-w-kraju-mieszkan_55611.html
ze rocznie budujemy 236 tys mieszkan, czyli te brakujace 2.5 mln(zakladajac ze brakowalo 2.5 a nie 1.5) dobilismy okolo 2021 roku ...

jak myslisz, jaki wplyw na to maja pustostany? Chodzi mi o fakt, ze potrzeby mieszkaniowe Krakowa zaspokoimy dopiero za rok, a nie zrobilismy tego 3 lata temu? ...

dla przypomnienia dodam ze ilosc pustostanow (mieszkan w stanie deweloeprskich zostawionych jako inwestycja) szacuje sie na 60 tys w Krakowie, jest to szesc lat budowania ...

widze ze bardzo specjalnie traktujesz rynek Krakowski, czemu mialby ten rynek byc drozszy od Warszawskiego czy innego polskiego miasta? Myslisz ze Paryz czy Berlin tez przegoni? Z czego te poglady wynikaja? Czerpiesz jakies profity z tego rynku czy to wynik jakiejs poglebionej analizy? ...

Budowano, czas przeszły, bo były sprzyjające warunki, przy niesprzyjających warunkach, słabszym popycie buduje się mniej.

W 2023 roku, oddano dokładnie 9635 mieszkań do użytkowania w Krakowie.
W 2024 roku, oddano do października 6 609 mieszkań.

Na koniec roku 2022, w krk było 449055 mieszkań, a to oznacza że w tym roku przybędzie ich mniej niż 1,6%.

Nie inwestuje w nieruchomości w Polsce, jestem zbyt leniwy na to, gdyby były REITY to pewnie bym miał jakąś ekspozycję na nieruchomości w Polsce, a tak w moim portfelu z nieruchomości mam jedynie ekspozycję na domy spokojnej starości w USA za pomocą amerykańskiej giełdy .