BudujeSie.pl

Przeglądałam kilka inwestycji, mieszkania są horrendalnie drogie, co często nie idzie w parze z jakością wykonania, plus każdy deweloper wymusza zakup miejsca parkingowego. Ja osobiście nie planuję posiadać samochodu + nie stać mnie na taki zakup jeśli doliczę koszta tego parkingu, bo nie styknie mi kasy na remont - stąd pytanie do was, są jakieś inwestycje z mieszkaniami 25-40m2, gdzie nie trzeba kupować parkingu?
Z góry dzięki za sugestie!

Z tego co się orientuje to deweloper Atal i Interbud nie wymuszają kupna miejsca postojowego. Dla mieszkania 1-pokojowego Develia też nie wymusza kupna miejsca postojowego, bo dla takich osób są miejsca ogólnodostępne. Akurat w tym etapie w którym kupowałem tak było, ale myślę, że dotyczyło to całej inwestycji.

Develia to wrecz uniemozliwia wykup miejsca dla niektorych mieszkan jak sa za male. Przynajmniej z mojego doswiadczenia.
Istenieje pelno deweloperow, ktorzy nie wymuszaja. Chyba za malo sie rozgladales.

Na rynku jest częściej odwrotny problem. Generalnie nie polecam kupować bez miejsca, może się to wydawać jako wspaniały pomysł, bo nie ma się auta ani rodziny. Natomiast później ciężko takie miejsce dokupić, a mieszkanie ciężej sprzedać.

Spróbuj kupić miejsce parkingowe do mniejszego mieszkania w Krowodrza Park

scr4tchi pisze:Z tego co się orientuje to deweloper Atal i Interbud nie wymuszają kupna miejsca postojowego. Dla mieszkania 1-pokojowego Develia też nie wymusza kupna miejsca postojowego, bo dla takich osób są miejsca ogólnodostępne. Akurat w tym etapie w którym kupowałem tak było, ale myślę, że dotyczyło to całej inwestycji.

Dzięki, patrzyłam właśnie za 2-pokojowym, które tak na prawdę nie są dwupokojowymi bo to kawalerki z kuchniami. Czyli de facto klitki, w których jest max miejsce na 1 osobę, albo dwóch masochistów. I każdy dewek krzyczy, że jeszcze miejsce 30k do tego kosztuje...

scr4tchi pisze:Z tego co się orientuje to deweloper Atal i Interbud nie wymuszają kupna miejsca postojowego. Dla mieszkania 1-pokojowego Develia też nie wymusza kupna miejsca postojowego, bo dla takich osób są miejsca ogólnodostępne. Akurat w tym etapie w którym kupowałem tak było, ale myślę, że dotyczyło to całej inwestycji.

Dzieki za indo, popatrze, aczkolwiek interesują mnie minimum 2 pokoje. Te 1-pokojowe to chyba tylko na wynajem się nadają. To nie jest nic do życia na stałe...

Peace pisze:Na rynku jest częściej odwrotny problem. Generalnie nie polecam kupować bez miejsca, może się to wydawać jako wspaniały pomysł, bo nie ma się auta ani rodziny. Natomiast później ciężko takie miejsce dokupić, a mieszkanie ciężej sprzedać.

Nie planuję ani auta, ani rodziny. Wiek już mam znaczny. A gdybym planowała rodzinę w postaci męża i posiadanie auta to bym wybrała dom. To miasto nie nadaje się do jeżdżenia autem, za chwilę przybędzie kolejne 100-200 k aut w mieście jak pooddają wszystkie inwestycje na przysłowiowych zadupiach To miasto nie ma wytrzymałości i infrastruktury na taką liczbę mieszkańców i samochodów. Jedyną sensowną opcją jest rozwój komunikacji (metro, tramwaje, pociągi). Dzisiaj szybciej dojedziesz hulajnogą elektryczną dla której nie potrzebujesz dużo miejsca, niż samochodem. Zresztą i włodarze miasta widzą te problemy i sami zaczynają eliminować ruch samochodowy z centrum miasta. Kwestia czasu.

Dom bud

Sellie pisze:

Peace pisze:Na rynku jest częściej odwrotny problem. Generalnie nie polecam kupować bez miejsca, może się to wydawać jako wspaniały pomysł, bo nie ma się auta ani rodziny. Natomiast później ciężko takie miejsce dokupić, a mieszkanie ciężej sprzedać.

Nie planuję ani auta, ani rodziny. Wiek już mam znaczny. A gdybym planowała rodzinę w postaci męża i posiadanie auta to bym wybrała dom. To miasto nie nadaje się do jeżdżenia autem, za chwilę przybędzie kolejne 100-200 k aut w mieście jak pooddają wszystkie inwestycje na przysłowiowych zadupiach To miasto nie ma wytrzymałości i infrastruktury na taką liczbę mieszkańców i samochodów. Jedyną sensowną opcją jest rozwój komunikacji (metro, tramwaje, pociągi). Dzisiaj szybciej dojedziesz hulajnogą elektryczną dla której nie potrzebujesz dużo miejsca, niż samochodem. Zresztą i włodarze miasta widzą te problemy i sami zaczynają eliminować ruch samochodowy z centrum miasta. Kwestia czasu.

A teraz dajesz przykład miasta w Pl choć porównywalnej wielkości gdzie nie ma takich korków. A zabudowa Kr się niczym nie wyróżnia bo prawie każde miasto na świecie się powiększa przez wchłanianie okolicznych wsi (a najpierw łączą się miasta jak takie są). W Krakowie jak pewnie w każdym większym mieście w ciągu ostatnich 15 lat dokonano gigantycznej poprawy infrastruktury drogowej a to, że dzisiaj nawet kot chce jeździć samochodem to już inna bajka.