rydler32 pisze:Jak kogoś stać na kilka mieszkań za gotówkę, to nie będzie w panice wychodził z inwestycji -> nieruchy nie polecą "nagle", czego przykładem było to co działo się podczas COVID ....
Nieruchy mogą polecieć, jak poleci gospodarka albo wzrosną stopy, a to się nie dzieje nagle - chyba, że wojna z Rosją/atak walutowy itd, ale to mniej prawdopodobne niż dalsze podążanie za trendem z okresowymi korektami.
Zwróć uwagę, że w kwietniu-maju zeszłego roku sprzedaż cofnęła się, inwestorzy rozwiązywali umowy rezerwacyjne.
Nie wyjdą "nagle" kupujący na własne potrzeby, bo oni będą kupować co by się nie działo. "Nagle" opuszczają rynek inwestorzy i spekulanci. W normalnej sytuacji to nie jest tak odczuwalne, ale w Krakowie to 3/4 popytu.
Czyli "nagle" na rynku zostanie te 20-30% ludzi, którzy będą szukali dla siebie, a deweloperzy i rynek wtórny zostaną z gigantyczną, niesprzedaną ofertą.
W 2009 roku wyglądało to tak, że w ciągu roku upadłość w Krakowie ogłosiła ponad setka deweloperów, a taki Ludwinów latał po licytacjach od syndyka za pół ceny. Teraz mamy nieporównywalnie więcej budów w trakcie i ogromną ofertę na wtórnym.
Ale jest jeszcze jeden czynnik - potężna spekulacja. Na początku pandemii gdzieś połowa 29 Aleji było na portalach ogłoszeniowych w charakterze cesji i odsprzedaży. A to tylko jeden przykład. Jak teraz trwała masowa tezauryzacja, ludzie pokupowali byle co z myślą o "przechowaniu wartości pieniądza" to nawet ciężko sobie wyobrazić jak zasób może polecieć na rynek jak to się wysypie.
Prognoza anubisa > taka jak Kierownika Zakładu Ekonomii Instytucjonalnej i Politycznej SGH:
https://cutt.ly/pEi3HOF
Nowe pustostany w Krakowie > zapraszam do wątku o pustostanach:
https://budujesie.pl/viewtopic.php?f=14&t=12022