teqnix pisze:To zobacz jakie ciołki siedzą w tych zarządzających milionami jak nie miliardami funduszach, że kupują całe bloki w bardzo drogich lokalizacjach jak Grzegórzki, Zabłocie, Krowodrza przy Błoniach czy ostatnio pod Galerią Krakowską. Przecież za każdy taki blok mogliby sobie kupić 3 a może i 4 na Złocieniu i by wyszli lepiej bo zdaje się, że pisałeś też wyżej, że czynsze w Krakowie się bardzo mało lokalizacyjnie różnią.
Hola Hola

To nie jest tak że fundusz za cene budynku pod galerią krakowską może kupić 3-4 na złocieniu. Dla funduszu taka inwestycja w ścisłym centrum to 30-40 % wyższy koszt a nie 300-400 % jak piszesz. Fundusz prędzej w ścisłym centrum wybuduje hotel , szpital , DPS niż blok mieszkań na wynajem ..
teqnix pisze: W swoich analizach czysto teoretycznych w ogóle nie uwzględniasz, że najemca chce dokładnie tego samego co i ty - szybkiego dostępu do usług i komunikacji, bezpieczeństwa, mieszkania słonecznego najlepiej nie z widokiem na balkon sąsiedni 10 metrów dalej, parkingu itd. I faktycznie aż tak to nie wpływa na ostateczną cenę najmu
To cieszę się że się co do tego zgadzamy , że te elementy nie mają wpływu na rentowność, skoro nie wpływa na cenę najmu znaczy że "rynek" ma gdzieś te udogodnienia , lub zwyczajnie nie chce za nie dodatkowo płacić ..
Moim zdaniem te rzeczy które piszesz będą rentowność obniżały , bo deweloper je wyceni a najemca nie będzie chciał za nie płacić ...
teqnix pisze:ale wpływa dramatycznie na krąg zainteresowanych twoją ofertą co oznacza o wiele mniejszą problematyczność najmu (bo desperat wynajmie ostatecznie byle komu).
Największy wpływ na liczbę zainteresowanych ma cena, im taniej kupisz mieszkanie tym taniej możesz je wynająć. Nie rozumiem jaki ma wpływ
na to czy będzie ktoś płacił czy nie ... .szybkiego dostępu do usług i komunikacji, bezpieczeństwa, mieszkania słonecznego najlepiej nie z widokiem na balkon sąsiedni 10 metrów dalej, parkingu itd
Owszem atrakcyjne mieszkanie będzie mniej czasu stało puste , ale 10 % tańszy najem niż okolica też ...
teqnix pisze: Nie zawsze będzie tak, że co roku wojna w Ukrainie przygna tutaj 150000 nowych chętnych lokatorów i wynajmie się nawet budę dla psa. Jak już zaczniesz sam wynajmować jakieś mieszkania to zobaczysz, że rady gościa od którego zainspirowałeś się nazwą nicka czy jakichś innych Kobów Modelów możesz w dużej części wyrzucić do śmieci.
No to po co pytasz się na forum internetowym

https://strefainwestorow.pl/artykuly/nieruchomosci/20191205/zakup-nieruchomosci-warren-buffett
jeśli chodzi o zakup nieruchomości na wynajem, to radzi on kupować już istniejącą i wynajmowaną nieruchomość, o znanej stopie zwrotu z najmu. Podkreśla, że próba kupienia nieruchomości na podstawie przeświadczenia o tym, że znajduje się ona w dobrej lokalizacji, a więc będzie przynosiła duży dochód, niekoniecznie może zdać egzamin, bo to czysta spekulacja.