Krakow potrzebuje tanich mieszkan by sie rozwijac

[Mar G]

Chyba nikt nie uważa , że to dlugofalowo dobre rozwiązanie. Jeszcze 5 lat temu pomyślano by, że chore że oddajesz komuś mniej niż pożyczyłeś od niego. Bo to jest chore.

Niestety takie coś wymyślono i zastosowano. Efekty odczuwamy już i odczujemy mocniej, gdy wahadło się w końcu odwinie.
Ale za ile lat ? Kryształowa kula zostaje.

[JanuszBiznesu]

Skoro niskie stopy są tak super to dla czego dopiero teraz się na to zdecydowaliśmy ? Dla czego taka Turcja nagle musiał podnosić stopy % do poziomów dwucyfrowych ??.

Ponieważ pojęcie "niskie stopy procentowe" jest względne. Coś co jeszcze rok temu było uznawane za niskie stopy czyli 1.7% dziś jest uznawane za wysokie. Jeśli odrazu byśmy zaczeli od 2% stóp to nie byłoby z czego obniżać i ludzie nie czuli by że są one faktycznie niskie.
Zobacz sobie za na przestrzeni historii to generalnie cały czas obniżaliśmy je.

Identyczne myślenie jest z mieszkaniami coś co 2-3 lata temu wydawało się mega drogie (np. Avia za 5k) dzisiaj wydaje się tanie.

U nas jest takie myślenie ,że jak coś jest tanie i powszechne to jest gówno warte.
Jak najpierw powiedzieli ,że szczepionki będą dla wszystkich to nikt się nie chciał szczepić. A potem jak zaczęło brakować a celebryci zaczęli je kraść to wszyscy się rzucili.

[WiktorR]

Ktoś niedawno to podsumował - po co oszczędzać, skoro inni sobie dodrukowują gdy potrzebują.

Gdy ktoś trzyma 100 pln w ręku, widzi jak maleje wartość tej stówy i jeśli się boi co za to kupi za rok- dwa to podejmuje decyzje.

Nie jest błędem trzymanie tych 100k zł. Błędem jest niewykorzystanie okazji do inwestycji a do tego potrzebna jest gotówka. Jak ktoś w marcu na spadkach giełdowych kupi ETF na S&P jest nieomal 100% do przodu. Ja kupowałem mieszkania na przełomie 2016/2017 na Zabłociu w RIVERSIDE po niecałe 7k za metr. Stopa zwrotu jaka miałem z wynajmu w pierwszym rok to było blisko 9%. Od tego czasu systematycznie spada. Jakbym kupił teraz mieszkanie na tym osiedlu i wynajmował za te same pieniądze obecnie bym miał ok. 3% Dla inwestorów rynek nieruchomości jest przegrzany. Jak ktoś kupuje dla siebie to uważam, że nie ma się co zastanawiać i nad tym rozwodzić ale inwetcycjniey to kalkulator w dłoń.

[anubis]

No dokładnie. Rentowność z najmu jest obecnie żadna, a mimo to jeszcze do niedawna ludzie masowo kupowali inwestycyjnie. Jak już pisałem, panika udzieliła się w dwie strony - część uwierzyła, że zaraz wszystko się załamie i przynajmniej będą mieli tą kawalerkę, którą właśnie zakupili. Nieruchomości miały chronić przed inflacją, ale koniec końców okazało się, że inflacja była większa niż wzrost cen (który i tak jest dyskusyjny).

Kto miał nosa i sprzedał tuż przed pandemią, ten wygrał życie.

A kto kupił pod inwestycję na "górce", no cóż... na wzrosty jak w 2019 i 2018 nie ma raczej co liczyć.

Teraz czekają nas już tylko spadki cen (po raz pierwszy odnotowane przez NBP w III kw. 2020). To plus nurkowanie najmu oznacza tylko jedno - nieruchomości są teraz kiepską inwestycją i lokatą kapitału. Praktycznie wszystko inne daje lepszy zwrot i większą płynność. Ciekawe kiedy nastąpi przesilenie i prasowa nagonka rozbije się o rzeczywistość. Po kryzysie w 2008 trzeba było czekać rok, może teraz będzie szybciej.

[Giovanna]

No dokładnie. Rentowność z najmu jest obecnie żadna, a mimo to jeszcze do niedawna ludzie masowo kupowali inwestycyjnie. Jak już pisałem, panika udzieliła się w dwie strony - część uwierzyła, że zaraz wszystko się załamie i przynajmniej będą mieli tą kawalerkę, którą właśnie zakupili. Nieruchomości miały chronić przed inflacją, ale koniec końców okazało się, że inflacja była większa niż wzrost cen (który i tak jest dyskusyjny).

Kto miał nosa i sprzedał tuż przed pandemią, ten wygrał życie.

A kto kupił pod inwestycję na "górce", no cóż... na wzrosty jak w 2019 i 2018 nie ma raczej co liczyć.

Teraz czekają nas już tylko spadki cen (po raz pierwszy odnotowane przez NBP w III kw. 2020). To plus nurkowanie najmu oznacza tylko jedno - nieruchomości są teraz kiepską inwestycją i lokatą kapitału. Praktycznie wszystko inne daje lepszy zwrot i większą płynność. Ciekawe kiedy nastąpi przesilenie i prasowa nagonka rozbije się o rzeczywistość. Po kryzysie w 2008 trzeba było czekać rok, może teraz będzie szybciej.

Tak tak. Chyba juz to gdzies tu slyszalam o spadkach.... Katastrofa cen nieruchomosci w Krakowie jest nieuknioniona. W 2040 roku bedzie w Krakowie 40 tys mieszkancow, a mieszkania w kamienicy na Rynku beda za 4k/m2. Na Krowodrzy beda nawet dawac za darmo z prezentem w postaci 1 kg sztabki zlota...To juz wiemy. Milych snow...

[tomm]

witam ponownie, watek widze reanimowany

"Francuski fundusz gra pod wzrost stóp procentowych w Polsce. Inflacja za wysoka"
businessinsider.com.pl/twoje-pieniadze/wzrost-stop-procentowych-w-polsce-francuski-fundusz-stawia-na-to-pieniadze/40nklkk


Odnosnie cen styropianu:

"- Drastyczna podwyżka cen styrenu, surowca notowanego na giełdach, wynika z kilku powodów. Pierwszy to zamknięcie dwóch światowych fabryk w Teksasie na skutek srogiej zimy oraz zamknięcie, z powodu siły wyższej, na ponad 2 tygodnie fabryki Lyondell w Holandii - wyjaśnia Aleksander Popov, szef produktu Grupa Konstrukcyjna w Leroy Merlin."
money.pl/gospodarka/ceny-styropianu-mocno-w-gore-producenci-wprowadzaja-limity-na-dostawy-6615291013061152a.html

[Mar G]

Ktoś niedawno to podsumował - po co oszczędzać, skoro inni sobie dodrukowują gdy potrzebują.

Gdy ktoś trzyma 100 pln w ręku, widzi jak maleje wartość tej stówy i jeśli się boi co za to kupi za rok- dwa to podejmuje decyzje.

Nie jest błędem trzymanie tych 100k zł. Błędem jest niewykorzystanie okazji do inwestycji a do tego potrzebna jest gotówka. Jak ktoś w marcu na spadkach giełdowych kupi ETF na S&P jest nieomal 100% do przodu. Ja kupowałem mieszkania na przełomie 2016/2017 na Zabłociu w RIVERSIDE po niecałe 7k za metr. Stopa zwrotu jaka miałem z wynajmu w pierwszym rok to było blisko 9%. Od tego czasu systematycznie spada. Jakbym kupił teraz mieszkanie na tym osiedlu i wynajmował za te same pieniądze obecnie bym miał ok. 3% Dla inwestorów rynek nieruchomości jest przegrzany. Jak ktoś kupuje dla siebie to uważam, że nie ma się co zastanawiać i nad tym rozwodzić ale inwetcycjniey to kalkulator w dłoń.

Jest różnica w sytuacji. Wtedy panowalo powiedzenie - cash is the king.
A teraz ten cash leży wszędzie niemal za darmo.
I dotyczy to jakiejkolwiek inwestycji, nie mówimy tylko o nieruchomościach wcale.

[Mar G]

No dokładnie. Rentowność z najmu jest obecnie żadna, a mimo to jeszcze do niedawna ludzie masowo kupowali inwestycyjnie. Jak już pisałem, panika udzieliła się w dwie strony - część uwierzyła, że zaraz wszystko się załamie i przynajmniej będą mieli tą kawalerkę, którą właśnie zakupili. Nieruchomości miały chronić przed inflacją, ale koniec końców okazało się, że inflacja była większa niż wzrost cen (który i tak jest dyskusyjny).

Kto miał nosa i sprzedał tuż przed pandemią, ten wygrał życie.

A kto kupił pod inwestycję na "górce", no cóż... na wzrosty jak w 2019 i 2018 nie ma raczej co liczyć.

Teraz czekają nas już tylko spadki cen (po raz pierwszy odnotowane przez NBP w III kw. 2020). To plus nurkowanie najmu oznacza tylko jedno - nieruchomości są teraz kiepską inwestycją i lokatą kapitału. Praktycznie wszystko inne daje lepszy zwrot i większą płynność. Ciekawe kiedy nastąpi przesilenie i prasowa nagonka rozbije się o rzeczywistość. Po kryzysie w 2008 trzeba było czekać rok, może teraz będzie szybciej.

Tak tak. Chyba juz to gdzies tu slyszalam o spadkach.... Katastrofa cen nieruchomosci w Krakowie jest nieuknioniona. W 2040 roku bedzie w Krakowie 40 tys mieszkancow, a mieszkania w kamienicy na Rynku beda za 4k/m2. Na Krowodrzy beda nawet dawac za darmo z prezentem w postaci 1 kg sztabki zlota...To juz wiemy. Milych snow...

Nawet tu pod wiatr ...

bankier.pl/wiadomosc/Ceny-ofertowe-wynajmu-mieszkan-marzec-2021-Raport-Bankier-pl-8083424.html

[rumcajs]

Nawet tu pod wiatr ...

bankier.pl/wiadomosc/Ceny-ofertowe-wynajmu-mieszkan-marzec-2021-Raport-Bankier-pl-8083424.html

A to ciekawe, jakieś pomysły skąd to odbicie? Najemcy wracają do KRK?

[anubis]

Wystarczy napisać maila o prospekt inwestycyjny. Prospekt deweloper musi udostępnić każdemu chętnemu bez dodatkowych warunków (np. rezerwacji). Tam też są numery KW.

A ja już się nawet nie bawię w prospekty, tylko wprost proszę o KW - nie zdarzyło mi się, aby ktoś odmówił jak dotąd. W sumie to chyba normalne, że jak jesteś zainteresowany inwestycją to chcesz sobie też sprawdzić co tam w księgach się dzieje.

Na dużych inwestycjach giełdowych deweloperów księgi z grubsza zgadzają się z informacjami podanymi na stronie. U lokalnych to już loteria - bywa, że na stronie 1/3 sprzedana, 1/3 zarezerwowana, a księgi czyściutkie przez wiele miesięcy. Przy podpisaniu umowy deweloperskiej powinna być już wzmianka, która pojawia się do kilku dni - o ile rzeczywiście takową ktoś podpisał.

Niedawno na naszej znanej i lubianej budowie w kw pojawił się wpis o kredycie bankowym na 145 milionów założonym na budynku, co może kogoś przestraszyć, ze deweloper nie ma środków na budowę.

A całość na spółce celowej.

Nawet tu pod wiatr ...

bankier.pl/wiadomosc/Ceny-ofertowe-wynajmu-mieszkan-marzec-2021-Raport-Bankier-pl-8083424.html

A to ciekawe, jakieś pomysły skąd to odbicie? Najemcy wracają do KRK?

Na pewno mobilność jest większa. Na powrót na uczelnie to raczej nie ma co liczyć, ale do końca maja powinniśmy już mieć "po pandemii", co poskutkuje wzrostem zainteresowania najmem i wzrostami cen najmu. Na powrót do sytuacji sprzed covidu nie ma jednak raczej co liczyć, dalej będą ograniczenia w turystyce, a kraj dopiero zacznie się podnosić. Na pełen powrót na stare tory trzeba będzie pewnie poczekać ze 2 - 3 lata, o ile na jesieni nie będzie już żadnych restrykcji.