Cześć!
Podobnie jak w tytule brzmi banalnie ale chodzi mi o coś więcej. Razem z narzeczoną już od ponad pół roku szukamy naszego własnego kąta gdzie moglibyśmy się podziać... Pracujemy w IT, mamy swoje oszczędności na wkład własny, ja jestem z Krakowa tak więc "mamy gdzie mieszkać", jednakże... najcenniejsza dla nas jest teraz prywatność, chcemy się cieszyć sobą, myśleć nad założeniem rodziny robić to swoim tempem tylko we dwoje. Niestety pomijając fakt cen, które wystrzeliwują w kosmos i sięgają już niemal 10 tyś za 1m2, to nie jesteśmy w stanie zdążyć cokolwiek zarezerwować. Ostatnio byliśmy zainteresowani jedną z nowych inwestycji i pisaliśmy maile z pytaniem oraz dzwoniliśmy jednakże bez żadnej odp. W piątek pojawiły się na stronie dewelopera plany mieszkań jednakże bez cen, moja narzeczona spróbowała się skontaktować z przedstawicielem dewelopera raz jeszcze. Ku naszemu zaskoczeniu w poniedziałek rano niemalże 1/3 mieszkań była już wykupiona...
Stąd moje pytanie... Czy ktoś doświadczony mógłby nam coś doradzić? Szukamy mieszkania na własność, nie interesuje nas wynajem ani nie chce rozmawiać o stopach % inwestycji... Nie mam nic przeciwko inwestowaniu w nieruchomości i rozumiem wszystkich, ale też chciałbym znaleźć jakieś swoje miejsce.
Interesowało by nas mieszkanie miedzy 30 ~ 50 m2 najlepiej w rejonach Prądnika Białego, Prądnika Czerwonego, Bronowic, Krowodrzy, Mistrzejowic, Bieńczyc, Czyżyn ale jesteśmy otwarci na inne lokalizacje.
Z góry dziękuje za każdą odpowiedź i komentarze!
Jak kupić mieszkanie w Krakowie 30 - 50 m2? / Gdzie kupić mieszkanie w Krakowie?
-
- Posty: 5
- Rejestracja: 02 maja 2017, 19:16
Re: Jak kupić mieszkanie w Krakowie 30 - 50 m2? / Gdzie kupić mieszkanie w Krakowie?
No cóż
to już raczej standardem jest, że połowa wyprzedaje się na etapie dziury w ziemi. A skoro już wam się udało dodzwonić to co, odpuściliście jak dowiedzieliście się, że 1/3 jest wyprzedana? Nie bardzo rozumiem.
Ja sama jestem w trakcie zakupu mieszkania, które pojawiło się w sprzedaży w okolicach maja 2018 ale wydzwaniałam do dewelopera już 2-3 miesiące wcześniej i trzymałam rękę na pulsie, bo zależało mi na kupieniu konkretnego mieszkania w konkretnym bloku. Poza tym, moje mieszkanie wstępnie też było przez kogoś "zarezerwowane" (zapewnie jak połowa innych) ale cóż, podejrzewam, że po części (nie mówię, że w każdym przypadku), ale po części jest to trik marketingowy mający na celu podbicie zainteresowania.

Ja sama jestem w trakcie zakupu mieszkania, które pojawiło się w sprzedaży w okolicach maja 2018 ale wydzwaniałam do dewelopera już 2-3 miesiące wcześniej i trzymałam rękę na pulsie, bo zależało mi na kupieniu konkretnego mieszkania w konkretnym bloku. Poza tym, moje mieszkanie wstępnie też było przez kogoś "zarezerwowane" (zapewnie jak połowa innych) ale cóż, podejrzewam, że po części (nie mówię, że w każdym przypadku), ale po części jest to trik marketingowy mający na celu podbicie zainteresowania.
Re: Jak kupić mieszkanie w Krakowie 30 - 50 m2? / Gdzie kupić mieszkanie w Krakowie?
Algorytm:
- Idziesz na targi mieszkań
- Rozmawiasz z deweloperami. Mówisz co chcesz. Wpisujesz się na listę kontaktową
- Czekasz na kontakt
- Kupujesz mieszkanie zanim jeszcze jest oferta na stronie
- Czekasz 2 lata na wybudowanie bloku
- Czekasz pół roku na ekipę wykończeniową
- Wprowadzasz się
- Idziesz na targi mieszkań
- Rozmawiasz z deweloperami. Mówisz co chcesz. Wpisujesz się na listę kontaktową
- Czekasz na kontakt
- Kupujesz mieszkanie zanim jeszcze jest oferta na stronie
- Czekasz 2 lata na wybudowanie bloku
- Czekasz pół roku na ekipę wykończeniową
- Wprowadzasz się
Re: Jak kupić mieszkanie w Krakowie 30 - 50 m2? / Gdzie kupić mieszkanie w Krakowie?
Po pierwsze dzięki wszystkim za odpowiedź 
Wybacz nie wyjaśniłem, dowiedzieliśmy się bo zobaczyliśmy to na stronie, nikt do nas nie oddzwonił, a nie decydowaliśmy się bo zostały same duże mieszkania, którymi nie jesteśmy zainteresowani.
Możliwe, jednak z racji że wszystkie mieszkania bliźniacze do tego, którym byliśmy zainteresowani też zostały wykupione... Bo nawet nie zarezerwowane wątpię, żeby potem w jakiś magiczny sposób znów pojawiły się w ofercie :/
Dzięki, wrzucę to na testerów zobaczymy co powiedzą, bo widzę tu parę bugów gołym okiem
. A tak serio to nie interesowałem się targami mieszkań, nawet nie myślałem że jest tam taka opcja aby zostawić kontakt. Bo jeśli to wygląda jak targi pracy to nie jestem tym za bardzo zainteresowany...
Tego też nie sprecyzowałem, oczywiście to nie jest tak, że jesteśmy zafiksowani na kupno TYLKO nowego mieszkania. Rynek wtórny też przeglądaliśmy, jednakże ceny ich są równie *ehem* szalone co pierwotnych. Jeżeli mam płacić za używane mieszkanie +/- 8k to już wole dopłacić te 500zł za metr i kupić nowe.
Tak wiem, to jest droższe bla bla bla. No nie do końca. Bo większość ofert wtórnych mieszkań, które natrafialiśmy były z dopiskiem DO REMONTU, albo sam ich wygląd o tym świadczył... (np. okna na drewnianych framugach) Do tego dochodzi lokalizacja. Przy wtórnych mieszkaniach w większości przypadków są otwarte parkingi gdzie niejednokrotnie jest problem ze znalezieniem miejsca parkingowego... Albo są usytuowane w strefie parkingowej.
Jesteśmy otwarci na rynek wtórny, ale jeżeli mamy płacić tylko za to że ktoś nam łaskawie zostawi meble i dlatego liczy więcej za metr? To ja mogę mu je pomóc znieść i podpalić pod blokiem bo nie dziękuje nie potrzebujemy ich. A nowe mieszkanie możemy od 0 urządzić jak chcemy.
Byłbym wdzięczny za powstrzymanie się od komentowania naszej "ciumatowatości"
bo temat nie brzmi:
Jak bardzo ciumaci jestesmy w skali od 0 do 10? A po co jest forum jak nie od zadawania pytań..? Rozumiem, że wszystkie osoby pytające się o stopy procentowe etc. na tym forum powinny udać się do banków, maklerów albo do innych instytucji finansowych wg. Twojego toku rozumowania? ODBIÓR

bianka.solderini pisze: A skoro już wam się udało dodzwonić to co, odpuściliście jak dowiedzieliście się, że 1/3 jest wyprzedana? Nie bardzo rozumiem.
Wybacz nie wyjaśniłem, dowiedzieliśmy się bo zobaczyliśmy to na stronie, nikt do nas nie oddzwonił, a nie decydowaliśmy się bo zostały same duże mieszkania, którymi nie jesteśmy zainteresowani.
bianka.solderini pisze: Poza tym, moje mieszkanie wstępnie też było przez kogoś "zarezerwowane" (zapewnie jak połowa innych) ale cóż, podejrzewam, że po części (nie mówię, że w każdym przypadku), ale po części jest to trik marketingowy mający na celu podbicie zainteresowania.
Możliwe, jednak z racji że wszystkie mieszkania bliźniacze do tego, którym byliśmy zainteresowani też zostały wykupione... Bo nawet nie zarezerwowane wątpię, żeby potem w jakiś magiczny sposób znów pojawiły się w ofercie :/
kowal123 pisze:Algorytm:
- Idziesz na targi mieszkań
- Rozmawiasz z deweloperami. Mówisz co chcesz. Wpisujesz się na listę kontaktową
- Czekasz na kontakt
- Kupujesz mieszkanie zanim jeszcze jest oferta na stronie
- Wprowadzasz się
Dzięki, wrzucę to na testerów zobaczymy co powiedzą, bo widzę tu parę bugów gołym okiem

Nie bardzo rozumiem dlaczego? Mógłbyś wyjaśnić dlaczego?buda pisze:Przede wszystkim nie kupujcie mieszkania razem - umowa na dwie różne osoby niepołączone tzw. węzłem.
buda pisze:Przede wszystkim nie kupujcie mieszkania razem - umowa na dwie różne osoby niepołączone tzw. węzłem.
A tak poza tym - stoi kupę gotowych mieszkan w calusienkim Krakowie - idziesz i wybierasz rynek pierwotny lub wtórny. Jest mnóstwo mieszkan z rynku pierwotnego w Biurach nieruchomości z prowizją zero, setki mieszkań z rynku wtórnego z róznych roczników.
Tego też nie sprecyzowałem, oczywiście to nie jest tak, że jesteśmy zafiksowani na kupno TYLKO nowego mieszkania. Rynek wtórny też przeglądaliśmy, jednakże ceny ich są równie *ehem* szalone co pierwotnych. Jeżeli mam płacić za używane mieszkanie +/- 8k to już wole dopłacić te 500zł za metr i kupić nowe.
Tak wiem, to jest droższe bla bla bla. No nie do końca. Bo większość ofert wtórnych mieszkań, które natrafialiśmy były z dopiskiem DO REMONTU, albo sam ich wygląd o tym świadczył... (np. okna na drewnianych framugach) Do tego dochodzi lokalizacja. Przy wtórnych mieszkaniach w większości przypadków są otwarte parkingi gdzie niejednokrotnie jest problem ze znalezieniem miejsca parkingowego... Albo są usytuowane w strefie parkingowej.
Jesteśmy otwarci na rynek wtórny, ale jeżeli mamy płacić tylko za to że ktoś nam łaskawie zostawi meble i dlatego liczy więcej za metr? To ja mogę mu je pomóc znieść i podpalić pod blokiem bo nie dziękuje nie potrzebujemy ich. A nowe mieszkanie możemy od 0 urządzić jak chcemy.
buda pisze:Skoro jesteście tacy niedociumani, ze musisz szuakć porad na forach, zamiast poszperać osobiscie w branzy IT, czyli w google, informuję - wpisujesz w google rynekpierwotny i szukasz z sortowaniem "gotowe do zamieszkania". Bez odbioru.
Byłbym wdzięczny za powstrzymanie się od komentowania naszej "ciumatowatości"

Jak bardzo ciumaci jestesmy w skali od 0 do 10? A po co jest forum jak nie od zadawania pytań..? Rozumiem, że wszystkie osoby pytające się o stopy procentowe etc. na tym forum powinny udać się do banków, maklerów albo do innych instytucji finansowych wg. Twojego toku rozumowania? ODBIÓR

Wróć do „Gdzie i jak kupić mieszkanie w Krakowie forum? Ciekawe w Małopolsce”
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: aglaja, Google Adsense [Bot] i 20 gości