BudujeSie.pl

A ja chciałem spytać o jeszcze jedną firmę, która sporo stawia w Krakowie i również w jakiejś mierze odpowiada za kształtowanie naszego miasta, Chciałbym dowiedzieć się jakie macie o Bryksy Kraków opinie i czy możecie się z nimi podzielić na forum? A pytam oczywiście dlatego, że rozważam zakup nowego mieszkania od tego dewelopera i chciałbym wiedzieć co to za przedsiębiorstwo, któremu chcę powierzyć oszczędności życia i na rzecz którego mam zamiar się jeszcze dodatkowo zadłużyć ; ) Już w tym mieście zbudowali całkiem sporo, choćby futurystyczny i bardzo oryginalny w formie Graffit House na Grzegórzkach czy o wiele bardziej zachowawczy projekt mieszkaniowy Malwy jest ich dziełem, a wkrótce zacznie powstawać inwestycja Lipska 4-6-8 Kraków, całkiem dobrze zlokalizowana i do tego nowocześnie wyglądająca ; ) To właśnie te plany bardzo mi się podobają i nawet mam tam rezerwację mieszkania...

Może ma ktoś jakieś informacje o tym, jak się z nimi podpisuje umowę deweloperską, czy oddają nowe mieszkania klientom zgodne z dym, do czego się zobowiązali itp. Wolałbym to wiedzieć wcześniej, zanim podejmę decyzję. A może podpowiecie mi jeszcze coś dodatkowego, co muszę wiedzieć zanim nawiążę w nimi współpracę? Będę wdzięczny za pomoc!

Cześć, przeszukałem troche info w sieci i postanowiłem kupić mieszkanie na Lipskiej. Całość wygląda całkiem dobrze.

Jak oceniacie dewelopera Bryksy, opinie ma dobre u Was? Pytam zwłaszcza tych, którzy kupili od nich mieszkanie, a sporo w Krakowie zbudowali, choć widziałem, że wyszli też do innych miast. Jak sprawują się mieszkania wybudowane przez nich? Jak części wspólne bloków, dobrze zrobione? Okna są w porządku? Ściany nie pękają? Podzieli się na forum ktoś opinią o tym, jak to wygląda? Mam wrażenie, że to nigdy nie był deweloper tani, ale czy w ślad za cenami, idzie również odpowiednia jakość? Jesteście zadowoleni z mieszkań wybudowanych przez nich?

kub pisze:Cześć, przeszukałem troche info w sieci i postanowiłem kupić mieszkanie na Lipskiej. Całość wygląda całkiem dobrze.

Jak z perspektywy czasu oceniasz decyzję o zakupie mieszkania od dewelopera Bryksy, potwierdzasz dobre opinie o tej firmie? Jak się mieszka? Mieszkanie zostało wybudowane w terminie i jakości zgodnej z oczekiwaniami?

Sam zastanawiam się nad zakupem mieszkania od dewelopera Bryksy i chętnie powiedziałbym się tu czegoś więcej. A może ktoś inny ma tutaj jakieś informacje i spostrzeżenia, którymi chciałby się podzielić?

3stronny pisze:

kub pisze:Cześć, przeszukałem troche info w sieci i postanowiłem kupić mieszkanie na Lipskiej. Całość wygląda całkiem dobrze.

Jak z perspektywy czasu oceniasz decyzję o zakupie mieszkania od dewelopera Bryksy, potwierdzasz dobre opinie o tej firmie? Jak się mieszka? Mieszkanie zostało wybudowane w terminie i jakości zgodnej z oczekiwaniami?

Sam zastanawiam się nad zakupem mieszkania od dewelopera Bryksy i chętnie powiedziałbym się tu czegoś więcej. A może ktoś inny ma tutaj jakieś informacje i spostrzeżenia, którymi chciałby się podzielić?

Mieszkania na Lipskiej będą dopiero w 2025 więc ciężko powiedzieć czy fajnie tam się mieszka : D

grubybenek pisze:Mieszkania na Lipskiej będą dopiero w 2025 więc ciężko powiedzieć czy fajnie tam się mieszka : D

To nie jest pierwsza inwestycja dewelopera Bryksy przy ul. Lipskiej, więc jest sporo osób, które mogłyby o tej wcześniejszej inwestycji sporo powiedzieć.

A tu tak tylko zostawię przykład inwestycji, którą w Krakowie w okolicach ul. Bohomolca stawiał deweloper Bryksy (po obu stronach tej ulicy). Górne zdjęcie to inwestycja Domosfera 1, a dolne zdjęcie, to niedawno odsłonięta elewacja bloku Domosfera 2 budowanego kilka lat później (też odpowiednio drożej) - blok jeszcze jest w budowie, ale rusztowanie z elewacji już zdjęte.



Zwróćcie uwagę na to, jak wykończona jest elewacja nad i pod oknami. W pierwszym etapie zrobiono wcięcia w tynku delikatne, przestrzeń nad i pod oknami wykończono szlachetnym, błyszczącym tynkiem. Całkiem to wyszło ładnie, choć bez wodotrysków, ale przyzwoicie. Natomiast Domosfera 2 - po prostu w linii okien pomalowano tynk na szaro, więc znacznie biedniejsza jest ta elewacja w porównaniu do jedynki. Umówmy się, też musi być po prostu tańsza... a skoro klient i tak weźmie, to po co się starać. I jak się wpatrzyć w wizualizacje, to faktycznie biedniej na nich było to pokazane, więc wszystko się zgadza formalnie.

Do tego warto wspomnieć o tym, że w korytarzach części wspólnych Bryksy kładzie wykładzinę, a nie standardowe płytki. Mimo tego, że średnio się to sprawdza i na jedynce ta wykładzina była już raz wymieniana, to tu i tak w drugim etapie idą w to samo. Ciekawe, ile na tym oszczędzają, a że kiedyś z problemem zostanie sobie wspólnota mieszkaniowa, to przecież to nie będzie już ich problem.

Nie wiem na czym jeszcze mogli oszczędzić, a czego nie widać, ale pewnie to wyjdzie podczas użytkowania budynku.

Oczywiście mogą tak robić, ale widać, że klient test tu na samym końcu i mają go w... sami wiecie gdzie. W każdym razie z mocnej średniej półki, a przynajmniej ja tak ich widziałem, plasują się gdzieś w okolicy Mrapolu czy Wawel Servisu, choć ceny chcą trzymać wyższe. Jak chcą, to mogą.

Zróbcie z tym, co chcecie, ale warto dokładnie przeanalizować co kupujecie od dewelopera Bryksy i za ile. Oby były też tu lepsze opinie.

O ile mieszkanie było na czas i zbudowane w standardzie deweloperskim, w którym znaleziono ok. 20 wad, fakt, że w większości uznanych i poprawionych, w czym bardziej zasługa generalnego wykonawcy Express Konkurent, to sam proces sprzedaży dosyć nieprzyjemny.

Cisną na to, żeby przeniesienie własności (umowa notarialna) było tego samego dnia, co przegląd mieszkania, czyli też, żeby tego samego dnia podpisać protokół odbiorowy. Sami dają sobie 14 dni na uznanie / nieuznanie zgłoszonych usterek. Czyli chcą przekazać mieszkanie zanim w ogóle odniosą się do tego, jakie wady uznają, a jakich nie. Dają klucze i "bujaj" się klienci sam z generalnym wykonawcą.

Nawet nie dają wcześniej wyniku obmiaru powykonawczego zrobionego przez geodetę z uprawnieniami, podesłali po prośbach dopiero, czyli o faktycznym metrażu klient dowiaduje się tuż przed podpisaniem umowy u notariusza - trochę mało czasu na jakąkolwiek refleksję.

Sam notariusz (urzędujący w tym samym budynku co deweloper) też dosyć arogancki, nie polecam, warto rozważyć skorzystanie z prawa do wyboru własnej kancelarii, zwłaszcza jeśli ma się zaufanego notariusza.

Warto też nie spieszyć się tak bardzo z podpisywaniem tej umowy, tylko jednak wytrzymać presję i dać sobie czas na spokojną analizę wszystkiego, bo to nie zakup bułek w piekarni.